Być poetą
Wpis dodano: 2 października 2017
Ostrzeżenie: zaleca się czytelnikom pozbawionym poczucia humoru rezygnację z poniższej lektury!
BYĆ POETĄ
tak… trudne, ciężkie jest życie poety,
trzyma pióro, nie kastaniety…
jednak może pióro w kałamarzu maczać,
a usteczka w kieliszku… no! taka praca!
dlatego poeta napalony
chodzi zawsze nawalony,
Muza przy nim się zatacza,
no, sami widzicie: taka praca!
inkaustu poeta już nie używa,
długopisem się posługiwa,
czasami zgrywa się na pajaca,
lecz mówiłem: taka praca!
poeta wierszy kolegów nie czyta,
bo by natychmiast się porzygał;
wydrukowana setka wierszy
potwierdza, że on zdolny i najszczerszy
oczywiście ból egzystencjalny
jest u poety bolesny i nachalny,
dlatego poeta cierpli za miliony
a z dochodów jest niezadowolony
niedojada, niedosypia,
a jak rzekła wróżka Pytia:
„nie wiadomo, czy jest czytany
oraz czy w ogóle znany”
na szczęście publiczność poetę szanuje,
niekoniecznie jednak czytuje,
bo wie, że jego dorobek nie nęci
i jak gówno w przerębli się kręci
jedenakowoż jednak poeta
to mimo wszystko dla nas podnieta;
a propos: animusz poety
ma w alkowie spore zalety
poeta Muzę żwawo kursywuje,
krew w jej skronie mocno pompuje,
ona szepcze: „ach, poeto,
nie ustawaj z swą podnietą”