Homilia w sprawach różnych « Poezja, krytyka, kultura Leszek Żuliński
 

Homilia w sprawach różnych

Mamy połowę listopada już z głowy. Ech, żeby przetrwać do kwietnia! A ja w ostatnich dniach miałem taką awarię komputera, że mój kolega wziął go do naprawy i mówi, że za cztery, pięć dni odda go naprawionego. Och, jak dobrze mieć laptopa, z którego teraz do was piszę. Do pisania jestem przyspawany. Ale co ja – emeryt – niby miałbym robić? Tym bardziej, że dawnymi czasy robiłem to samo, ale przecież pracowałem w różnych redakcjach, co miało ścisły związek z moją robotą. Oczywiście bywają losy nieudane, smutne, nawet dramatyczne, ale to już inna sprawa. Jednak chyba wielu ludziom jakoś to się – mniej więcej –komponuje. Ja sam mam teraz już większy luzik – chcę to czytam i piszę, nie chcę, to bumeluję lub ucinam sobie drzemkę w moim przepastnym fotelu. Czas leci cudnie i statecznie, ale jednak i twórczo. Są tacy emeryci, którzy po odejściu z pracy nie wiedzą co ze sobą robić. To chyba jest najgorsze, co może być. W moim wieku zdarzają nam się także sprawy cudne. Od kiedy jestem dziadkiem dwóch wnuczek, to fioła dostałem. Taki dar z nieba jest czymś wspaniałym. Póki jesteśmy młodzi nie myślimy o tym wszystkim. Jesteśmy zbiegani, zaaferowani różnymi sprawami. A potem? No, potem nikt i nic nas do niczego nie zmusza i żyjemy „po swojemu”. Wydaje mi się, że jestem szczęściarzem. Ale bycie szczęściarzem to wielka sztuka. Znałem wiele osób, którzy szczęściarzami być nie umieli. Malkontenctwo trzymało ich w ryzach. Sztuką życia jest optymizm i eudajmonizm. Wieczni sceptycy i frustraci sami sobie „szyją garnitur” zniechęcenia. Nasze środowisko literackie to poniekąd szczęściarze, bo uprawianie literatury to jest pasja, Życie bez pasji, bez jakiegokolwiek hobby, jest bardziej ubogie – tak mi się zdaje. Bądź wędkarzem, zagorzałym turystą, filatelistą itp. – to już jakiś krok do „sensu życia. Ważne są także marzenia. Ale z tym ostrożnie, racjonalnie, bo one często nie ziszczają się i po prostu zapędzają nas we frustrację. Oczywistości tu plotę, ale – wydaje mi się – bardzo ważne. I tyle mojej homilii na dzisiaj!

BLOG

 

Copyright © 2006-2019 www.zulinski.pl
Strona oparta na WP