Modlitwa do mocarza « Poezja, krytyka, kultura Leszek Żuliński
 

Modlitwa do mocarza

Już wiele, wiele lat temu napisałem wiersz pt. Modlitwa do mocarza. I nagle ktoś mi o nim przypomniał.

         Oto on:

czegóż ci życzyć i o co cię prosić

gdy zamiast jabłka masz w ręku flakonik

gdy zamiast futra na twych plecach tarcza

a w wąskich oczach dwie zawistne żagwie

chcesz mieć daninę chcesz mieć transparenty

posłuch trwożliwy i wrogów w więzieniach

miasto być może jeszcze i podpalił

gdybyś się nie bał powielać historii

przeto się modlę za twą straszną małość

biedny mocarzu z siebie urojony

bowiem z tą chwilą gdy zrodził cię świat

z tą chwilą misja twa była skończona

Tak sobie myślę, komu by dzisiaj można było zadedykować ten wiersz? No!, myślcie, myślcie… Ja wiem!!!

BLOG

 

Copyright © 2006-2019 www.zulinski.pl
Strona oparta na WP