Nieznany poeta
Wpis dodano: 22 grudnia 2011
Otwieram oczy i słyszę w tv, że dzisiaj mija dziesiąta rocznica śmierci Grzegorza Ciechowskiego.
Czy wiecie, że Ciechowski pisywał wiersze? I to niezłe! Oto jeden z nich, zatytułowany „Wikingowie”:
Pomyślećże właśnie teraz kiedy
nasze oddechy się wyrównały
i w końcu zasnęłaś na mnie
lekka jak kotka
w górę twoich rzek wyruszają długie łodzie
wypełnione moimi wikingami
póki co wiosłują zgodnie
nawołując się z łodzi
do łodzi
ale wystarczy że ujrzą cię
śpiącą na brzegu
a już są gotowi by
wzajem wyciąć się w pień
wtedy najsilniejszy z nich
stanie nad tobą
a cień który rzuci
obudzi cię
i patrząc prosto w słońce
ujrzysz jego rogi
a gdy chluśnie w ciebie
krwią którą utoczył ze wszystkich
poderwiesz się i
obudzisz spocona
nie wiedząc dlaczego
podrepczesz do łazienki
zrobisz siku
śmiesznie mrużąc oczy
po czym staniesz bokiem przed lustrem
i
przeglądając się
położysz dłoń