Nobel dla Owsiaka? « Poezja, krytyka, kultura Leszek Żuliński
 

Nobel dla Owsiaka?

Jurek Owsiak jest nie tylko zawodowym dziennikarzem, ale też bardzo znanym Polakiem, na dodatek postacią sympatyczną, zacną, energetyczną i przede wszystkim skuteczną w swoich działaniach. Oddał się pomocy dla ludzi i z entuzjastycznym zapałem od lat im pomaga. Dawnymi czasy istniało takie słowo „dobrodziej”. Dziś mocno zapomniane, ale przecież jak ulał do Owsiaka pasujące.

         Jego Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest zapewne znana wszystkim. A on sam nie założył korony na głowę, ale jednak bez grania roli króla Midasa jakoś tym Midasem został.

         Orkiestra Świątecznej Pomocy po raz pierwszy „zagrała” w 1993 roku. Potem już tylko doskonaliła się w pomaganiu potrzebującym. W tymże roku 1993Owsiak zebrał dla potrzebujących 1,5 mln złotych, a teraz, obecnie, w tym roku uzbierał wraz ze swoją gwardią entuzjastów 176 mln złotych. Ogromna suma i nie marnująca się, bowiem Owsiak i jego sztab dobrze wiedzą, kto potrzebuje pomocy. Bataliony wolontariuszy pomagają mu w tym. A to wyjątkowo dobra nowina, bowiem mamy także nieprzyjaciół tej akcji dyskredytujących wysiłek dobrych ludzi.

         I oto powstał pomysł, by zgłosić Owsiaka do Nagrody Nobla. Śmieszne? Niewykonalne? Nonsensowne? Myślę jednak, że wielu z nas taki pomysł popiera, bo cała, wieloletnia „akcja” Owsiaka to przecież coś niesamowicie pięknego, no i jednak skutecznego.

         Tak wyraziste, energetyczne i skuteczne postacie są kimś wyjątkowym. W tym przypadku osobliwym, bo przecież Owsiak sam by na ten noblowski pomysł nie wpadł. Prawdopodobnie laur noblowski cudownie go dopadnie. Jeśli nie w tym roku, nie za kilka lat, to jest ogromne prawdopodobieństwo, że to się kiedyś stanie. No i jak on bez fraka wypadnie w tym Sztokholmie? Ha, ha, nie martwcie się; on zawsze i wszędzie podbije ludzkie serca. Bo Jurek Owsiak jest samym dobrem…

BLOG

 

Copyright © 2006-2019 www.zulinski.pl
Strona oparta na WP